Zakwaszenie organizmu, czyli zachwianie gospodarki kwasowo-zasadowej, może zdarzyć się każdemu. To szczególnie znany problem w dzisiejszym świecie, kiedy szybkie, nie zawsze zdrowe jedzenie i stres staje się chlebem powszednim wielu z nas. W jaki sposób sprawdzić zatem, czy nasz organizm jest zakwaszony i jak poradzić sobie z tego typu dolegliwościami?
Czym jest zakwaszenie organizmu?
Zakwaszenie to zachwianie gospodarki kwasowo-zasadowej płynów ustrojowych, znajdujących się w organizmie człowieka. Optymalny zakres to około 7,3-7,4 pH. Jakiekolwiek odchylenia w dół, a więc świadczące o zwiększonej kwasowości mogą odzwierciedlać się w różnego rodzaju objawach, jednocześnie negatywnie wpływając na metabolizm. Rzadko kiedy zdarza się zwiększone pH, oznaczające zasadowość płynów ustrojowych. Zarówno jednak pierwsza, jak i druga sytuacja nie są korzystne dla organizmu człowieka i należy im przeciwdziałać.
Charakterystyczne objawy zakwaszenia
Wśród najbardziej zauważalnych i dokuczliwych objawów zakwaszenia organizmu znajdują się:
- chroniczne zmęczenie – pomimo wielu godzin snu, odpoczynku i relaksu chory jest wciąż zmęczony i brakuje mu energii do realizacji codziennych zadań;
- szara i sucha skóra, słabe i łamliwe paznokcie, wypadające włosy – objawy często mylone z niedoborami witamin;
- opuchlizna i zatrzymanie wody w organizmie – problem często zgłaszany przez kobiety w wieku średnim, zatrzymanie płynu to naturalna obrona ciała przed zakwaszeniem;
- częste infekcje, ciężki do wyleczenia katar i kaszel;
- problemy z ukrwieniem – migreny, skoki ciśnienia, zawroty głowy, a nawet zawały serca;
- infekcje grzybicze skóry czy okolic intymnych;
- bóle mięśniowe i reumatyczne;
- problemy z żołądkiem – zaparcia, wzdęcia, bóle brzucha.
Z pewnością powyższa lista dla wielu z nas brzmi znajomo. Znaczna większość rozwiniętego społeczeństwa boryka się przynajmniej z kilkoma z wymienionych punktów. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że przyczyna leży nie w intensywnym stylu życia, ale właśnie w zakwaszeniu organizmu.
Testy na zakwaszenie
Zachwianie gospodarki kwasowo-zasadowej można łatwo sprawdzić za pomocą kilku badań. Istnieje szereg dostępnych w sklepach i aptekach testów na zakwaszenie, bazujących na badaniu śliny czy moczu, jednak mogą one dawać fałszywy wynik, choćby ze względu na spożyte tuż przed badaniem pokarmy. Sprawdzonym i przeprowadzanym już od wielu lat badaniem jest gazometria. Krew pobrana z żyły łokciowej, zostaje przebadana w certyfikowanym laboratorium pod kątem wspomnianej wyżej wartości pH, saturacji oraz parametrów związanych z obecnością dwutlenku węgla, wodorowęglanów i tlenu. Plusem gazometrii jest jej niewysoki koszt i efektywność badania.
Innym badaniem, umożliwiającym weryfikację stopnia zakwaszenia organizmu jest badanie żywej kropli krwi pod mikroskopem. Od pacjenta pobierana jest krew z opuszka palca, a następnie – oglądana w bardzo dużym powiększeniu. W ten sposób lekarz może zweryfikować równowagę kwasowo-zasadową, a także obecność pasożytów oraz ogólną jakość krwi (parametry dostępne również w standardowej morfologii z rozmazem). Koszt takiego badania oscyluje w granicach 120-150 złotych.
Przyczyny zakwaszenia
W wielu publikacjach bardziej lub mniej naukowych, za przyczyny zakwaszenia organizmu uważa się po prostu – niezdrowy tryb życia. Pod tym stwierdzeniem kryje się jednak długa lista zachowań i czynników, które stopniowo wprowadzają organizm w nierównowagę kwasowo-zasadową. Wśród nich warto wymienić te najważniejsze:
- chroniczny stres – należy podkreślić, że osoby, które prowadzą bardzo aktywny tryb życia czasami nieświadomie wprowadzają swój organizm w stan stresu, a więc podwyższonej mobilizacji. Często zdrowy tryb życia wprowadza atmosferę nadmiernego starania się i wysiłków o zachowanie nienagannej sylwetki czy zdrowej diety;
- nadmierna lub zbyt rzadka aktywność fizyczna – stwierdzenie wydające się paradoksem, ale tak właśnie jest. Nie wstając z krzesła podczas 8-godzinnej pracy, spędzając pół dnia w aucie, a potem siedząc całe popołudnie przed telewizorem wytrącamy nasz organizm z naturalnej równowagi metabolicznej. Podobnie jednak jest w przypadku, kiedy ćwiczymy za dużo – taka sytuacja szczególnie ma miejsce u sportowców trenujących zawodowo lub kulturystów;
- używki – słowo te przywodzi nam na myśl zakazane owoce typu alkohol, narkotyki czy papierosy. Jednak dość przyziemną i bardzo często stosowaną używką są również kawa i herbata;
- spożywanie zbyt małej ilości płynów – i znów, paradoksalnie, mała ilość spożywanych płynów zwiększa zakwaszenie organizmu, który zatrzymuje w sobie wodę, powodując opuchliznę i inne objawy;
- stosowanie niektórych leków;
- dieta – o tym szerzej poniżej.
Zakwaszony organizm wystawiony na próbę
Niestety problem zakwaszenia to nie tylko przykre dolegliwości, utrudniające codzienne życie. Zmniejszone pH krwi wpływa na odporność organizmu i znacznie naraża go na poważne choroby. W kwaśnym środowisku komórki naszego ciała nie działają prawidłowo, są regularnie uszkadzane, przez co rozpoczyna się proces chorobotwórczy. W takim stanie najczęściej rozwijają się choroby naczyń krwionośnych i układu kostnego, ale również – procesy nowotworowe.
Co zakwasza?
Jeśli w naszym notatniku zweryfikujemy już, które z powyższych czynników ma u nas najistotniejszy wpływ na poziom zakwaszenia, warto przyjrzeć się swojej diecie. Czy dominują w niej wyroby z mąki pszennej oraz produkty wysoko węglowodanowe np. ryż, cukier, makaron? Czy spożywamy duże ilości mięsa, nie rekompensując go warzywami, rybami czy owocami morza? Czy często spożywamy tłuste pokarmy, smażone na głębokim oleju, a rzadko gotujemy na parze i pieczemy? Jeśli tak – odpowiedź wydaje się prosta. Tego typu działania to szybka droga do zakwaszenia. Dodając do tego kawę, herbatę, popularne używki i stres – w prezencie otrzymujemy zmęczenie, nadwagę i obniżoną odporność w pakiecie. Taki stan rzeczy może trwać bardzo długo, a osoba tkwiąca w marazmie często nie wie, z czego wynika problem. Błędne koło braku energii i dużej wagi uniemożliwia podjęcie aktywności i zmianę nawyków żywieniowych.
Dieta odkwaszająca
W publikacjach na temat odkwaszenia możemy znaleźć złote zasady radzenia sobie z problemem:
- spożywanie dużej ilości wody neutralnej (jonizowanej, niegazowanej, źródlanej lub z cytryną);
- spożywanie posiłków jak najmniej przetworzonych i jak najprostszych;
- ruch i aktywność na świeżym powietrzu;
- zachowanie równowagi fizycznej i psychicznej;
- odpowiednia ilość odpoczynku i snu.
Ogólna tendencja spożywania posiłków wysoko-kwasotwórczych do zasado-twórczych powinna wynosić 20% do 80%. Obserwując polską dietę, zmierzającą nierzadko w kierunku diet amerykańskich – widać w niej znaczną przewagę produktów kwasotwórczych. Warto w swojej kuchni sięgnąć do korzeni śródziemnomorskich, bałkańskich, a nawet – azjatyckich. Głównym elementem diety powinny być nieprzetworzone, surowe lub delikatnie gotowane bądź smażone warzywa. Mięso powinno stanowić jedynie dodatek, a nie główny element każdego dania.
W jadłospisie osoby walczącej z zakwaszeniem z pewnością nie może zabraknąć:
- wody jonizowanej (mineralnej lub źródlanej, niegazowanej) lub wody z cytryną – zarówno pierwsze jak i drugie rozwiązanie doskonale radzi sobie z nadmiarem kwasu;
- kaszy gryczanej, orkiszowej oraz innych zbóż, zastępujących pszenicę;
- świeżych warzyw i owoców, a w szczególności: buraków, brokułów, marchwi, bakłażanów, cukinii, szpinaku, pomidorów, owoców cytrusowych, winogron, arbuza;
- kawy zbożowej, zielonej herbaty;
- świeżo wyciskanych soków, bez dodatkowego cukru.
Co oprócz jedzenia?
Wsparciem w odkwaszeniu mogą służyć odpowiednio przygotowane napary ziołowe. Wśród roślin wykazujących działanie zasadowe, znajdują się: czystek, mięta, pokrzywa czy skrzyp. Ponadto warto pamiętać o zdrowych tłuszczach roślinnych, np. oleju z pestek dyni, wiesiołka i awokado. Niezbędne jest oczywiście pozytywne nastawienie do codziennych problemów i zachowanie równowagi w każdej, życiowej sytuacji.