Punkt g u mężczyzn – czy istnieje? Gdzie jest punkt g i jakich zabawek użyć?

0 1 662
5/5 - (6 votes)

Pojęcie punkt  g do pewnego czasu zarezerwowane było jedynie dla kobiet. Czas, świadomość obyczajów  oraz seksualna natura człowieka sprawiły, że taki termin zaczął też funkcjonować w świecie mężczyzn. Co tak naprawdę jest tym punktem g w praktyce? Czy trudno go odnaleźć na mapie ludzkiego ciała? Przyjrzyjmy mu się dziś z bliska w wersji męskiej! Każdy człowiek posiada wewnątrz siebie to jedno, jedyne miejsce, na wskroś unerwione. Pieszczoty i dotyk tego właśnie miejsca dawać mogą niebotyczne osiągnięcia i doświadczenia podczas zbliżeń. U mężczyzn punkt g ma szczegółowe powiązanie z prostatą. W świecie męskim mało się mówi o punkcie g oraz pieszczotach prostaty, bo powszechnie przez lata było to uznawane za niemęskie. Seks heteroseksualny z kobietą bierze w pierwszej kolejności pod uwagę zasokojenie niewieście, gdzie nikomu do głowy (hipotetycznie) nie przychodzi działanie w sferze analnej, gdzie facet jest tym uległym. Mężczyźni określający się jako heteroseksualni boją się poprosić partnerki o trochę bardziej intensywne pieszczoty sfery prostaty, bo boją się odrzucenia oraz podejrzeń o homoseksualizm. Pieszczoty prostaty oraz działania dotykowe w okolicach odbytu kojarzą się z seksem analnym, ale o niczym nie przesądzają. Orientacja seksualna jest kwestią bardziej umysłu, aniżeli doznań mających przynieść maksymanlą przyjemność.

Punkt g u faceta szukany nie na oślep

Męski punkt g to u mężczyzn guzikowate zgrubienie w okolicach prostaty. Można na nie natrafić podczas pieszczot analnych. Nie każda kobieta jest w stanie psychicznie znieść tego typu zbliżenie, dlatego facet pragnący być w ten sposób pieszczony przez swoją partnerkę, musi wykazać się delikatnością, by w odpowiedni sposób podsunąć temat do rozważenia.  Myśl o wkładaniu palca do odbytu wiele kobiet napawa obrzydzeniem,jest to sytuacja dość nietypowa, bo to zazwyczaj kobietom wkłada się różne zabawki czy palce.Tu sytuacja się odwraca i ma do niej prawo każdy, nawet najbardziej dominujący facet, w życiu sprawiający wrażenie samca alfa. Główny problem, jaki pojawia się w tym momencie między parą heteroseksualną, w dużej mierze polega na estetyce i świadomości przynależności płciowej do określonych sytuacji w łóżku.

Punkt g ma absolutnie każdy!

U gejów panuje większa otwartość seksualna,  głównie przez mniejsze możliwości techniczne w porównaniu do par heteroseksualnych, chociaż z tym też można dyskutować, bo kreatywności nigdy za wiele. Pieszczoty analne są u gejów codziennością i mają oni wiedzę na temat męskiego punktu g znacznie większą od kobiet dotykających tematu po raz pierwszy. Kobieta w obliczu szukania męskiego punktu g czuć się może niepewnie i dziwnie, ale od strony faceta i jego otwartości, zachęcenia, zależy to, w jaką stronę skieruje się odkrywanie nowego terytorium. Dopieszczony punkt g u faceta sprawić przecież może, że pokocha on swoją partnerkę jeszcze silniej i mocniej, stając się w życiu codziennym jeszcze większym oparciem. Pierwsze pieszczoty analne z męskim odbytem to dla kobiety nowa sytuacja, ale jeśli jej się spodoba – to można tylko pogratulować. Dość charakterystyczne jest też to, że pozycję dominującą w tych pieszczotach lubią przyjmować kobiety władcze, lubiące grać w związkach i relacjach pierwsze skrzypce. Akurat to łatwo jest przewidzieć. Dla delikatnej mimozy szukanie punktu g u mężczyzny byłoby raczej nie do pomyślenia.

Jak  znaleźć punkt g? Jak się do tego zabrać, aby nie spaprać sprawy?

  • Ważny jest aspekt higieniczny. W czasie pieszczot analnych odbytu, podczas szukania punktu g może dojść do nieprzyjemnych sytuacji. W odbycie jest dużo zarazków oraz drobinki kału, dlatego każdy szanujący się facet powinien przed intymnymi chwilami z ukochaną dokładnie się oczyścić. Służyć do tego może gruszka z odrobiną ciepłej wody z dodatkiem płynu do higieny intymnej.
  • Jeżeli partnerka nie jest przekonana do wykorzystywania w pieszczotach gołej dłoni, zawsze może zabezpieczyć się rękawiczkami. Może wrażenia nie będą tak dobre, jak w przypadku bezpośredniego kontaktu z dłonią, ale i tak może być przyjemnie.
  • Palec w odbyt powinien być wsadzany stopniowo i bardzo delikatnie, aby nie uszkodzić w żaden sposób mięśni zwieraczy.
  • Nie można zapomnieć o dobrym lubrykancie. Najlepsze są silikonowe, ponieważ nie są zbyt szybko wchłaniane przez skórę.
  • Równocześnie z pieczotami odbytu powinno się masturbować penisa. Ruchy powinny narastać w sposób płynny.
  • Czułość podczas zbliżenia tego typu jest wskazana. Można rozmawiać ze sobą na temat kolejnych kroków, zadawać pytania w stylu „czy Ci się to podoba?”, „chcesz jeszcze?”. To zawsze pomaga podkreślić atmosferę.
  • Regularne ćwiczenia analone w połączeniu z wprawą dają zaskakujące rezultaty.
  • Wytrysk mężczyzny pod wpływem pieszczot punktu g może być kilkakrotnie intensywniejszy, niż w przypadku klasycznego seksu analnego, gdy stroną pasywną jest kobieta. Nic więc dziwnego, że coraz więcej mężczyzn jest otwartych na tego typu doznania!

Punkt g i zabawki do jego szukania!

W pewnym momencie znudzić się może jednostajne działanie palcami dłoni. Do tego nie każda kobieta ma ochotę na bezpośrednią styczność z męskim odbytem. W trosce o przyjemność oraz rozwiązanie techniczne wymyślono całe zestawy zabawek analnych, od których aż roi się w sex shopach. Najpopularniejszymi gadżetami do tego typu zabaw i poszukiwań są wibratory. Bogaty ich wybór sprawia, że każdej nocy męski punkt g może być pieszczony na różne sposoby. Można zdecydować się na wibratory ręczne lub zasilane na baterie. Niektóre, na wskroś dominujące Panie lubią decydować się na mocniejsze rozwiązania w postaci dilda. Zabawki urozmaicają doświadczenia, sprawiają, że całą sprawę traktuje się bez śmiertelnej powagi, przez co może spaść napięcie i nagle okazuje się, że jest całkiem przyjemnie. Do badania punktu g u faceta trzeba mieć koniecznie czyste dłonie i wypielęgnowane, krótkie paznokcie. Mężczyźni w ostatnich latach coraz częściej decydują się na tego typu doświadczenia w heteroseksualnych relacjach. Często środkiem zastępczym na pieszczoty prostaty, w sytuacji, gdy kobieta ucieka od tematu, okazuje się ulubiony kumpel, ale to już temat na inny artykuł.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.