Lewatywa – dla kogo, właściwości, jak wykonać, domowe sposoby

Lewatywa inaczej nazywana jest też wlewem odbytniczym i stanowi jeden z szeroko znanych zabiegów medycznych. Głównym celem lewatywy jest usunięcie z jelita grubego wszelkich złogów w postaci zalegającego kału i nieprzetrawionych resztek jedzenia. Resztki niewydalone zalegać mogą w organizmie wiele lat, przyczyniając się tym samym do rozprzestrzeniania się chorób układu pokarmowego i wydalniczego. Lewatywa pomaga naszemu ciału odzyskać wcześniejszą lekkość. Usprawnia także pracę całego układu pokarmowego. Można ją jak najbardziej przeprowadzić samodzielnie w domu, ale radzi się korzystanie z profesjonalnej pomocy medycznej. Trzeba w chwili wykonywania lewatywy być bardzo ostrożnym, by nie uszkodzić sfery odbytu oraz jelit. Jeśli czegoś nie jesteśmy pewni, lepiej nie ryzykować. Sprawdzony lekarz wszystkiego dopilnuje. Poważnie nad wykonaniem lewatywy powinni zastanowić się wszyscy cierpiący na uporczywe zaparcia. Jest ona także niezbędna w sytuacji, gdy przygotowujemy się do badania dolnego odcinka jelita grubego. W niektórych przypadkach kobiety w ciąży także kierowane na ten zabieg.

Lewatywa – dla kogo?

Nie każdy powinien wykonywać ten zabieg. Jest on niewskazany w wielu sytuacjach, zaliczymy do nich między innymi:

• przedziurawienie odcinka jelita grubego
• wrzody jelita
• problemy z układem krążenia
• niewydolne nerki
• przewlekłe bóle brzucha
• różnego natężenia wymiotowanie i ataki nudności
• niedrożne jelita

Lewatywa w praktyce

Woda, której użyjemy do lewatywy, powinna mieć temperaturę około 40 stopni. Woda nie może być bardziej gorąca, bo wskutek takiego działania cierpieć będą błony śluzowe jelit, a także okolica nerek. Zimna woda także jest niewskazana przy lewatywie, ponieważ dojść może do zapalenia narządów płciowych, ucierpi także pęcherz moczowy. Lekarze określają, że najlepiej do lewatywy przygotować wodę w temperaturze 36 stopni. Wtedy jest bezpiecznie. Najlepszym rozwiązaniem na udaną lewatywę jest udanie się do specjalistycznej kliniki, w której wykonują takie zabiegi specjaliści z wieloletnim doświadczeniem.

Lewatywa – domowe sposoby

Jeśli ktoś czuje się na tyle pewnie i odważnie, aby zabieg lewatywy przeprowadzić w domu, może to oczywiście zrobić na własną odpowiedzialność.Musi jednak pamiętać o kilku bardzo istotnych sprawach:

• jednorazowe zestawy do lewatywy doodbytniczej zakupić można w większości polskich aptek
• w każdym zestawie znajdziemy końcówkę z wężykiem oraz worek, w którym umieszcza się płyn oczyszczający
• do worka trzeba wlać płyn, około dwóch litrów, najczęściej stosuje się zwykłą wodę z dodatkiem soku z cytryny, pozytywnie wspomagającego cały proces oczyszczania
• podłoże, na którym leżeć będzie osoba poddająca się lewatywie, powinno być twarde
• można podłożyć sobie ręcznik, gdy leżymy na boku
• końcówkę od wężyka smarujemy lubrykantem, idealnie sprawdza się wazelina
• wprowadzamy końcówkę do odbytu delikatnie, tak, by wewnątrz znalazło się około 8 cm wężyka
• woda wlewać się będzie stopniowo do jelita poprzez uwolnienie przez nas dostępu przepływu, trzeba to robić delikatnie i rozważnie
• gdy już dokonamy wlewu, możemy umyć rurkę i wężyk
• leżąc już na plecach, wykonujemy lekkie ruchy masujące na naszym brzuchu
• po dłuższej chwili trzeba wstać, wykonać kilka dynamicznych ruchów w postaci lekkiego podskakiwania, przez co zacznie się opróżnianie

Poprzez lewatywę usunąć można z organizmu wszelkie nieczystości, mające negatywny wpływ na nasze ciało. Pozbyć się możemy w ten sposób kamieni kałowych, a także piasku, kurzu, wszystkiego nieprzetrawionego i nieestetycznego. To, co niektórzy decydują się zobaczyć na własne oczy po wykonanej już lewatywie, przyprawia o prawdziwą panikę. Z trudem można wtedy uwierzyć, że takie rzeczy do niedawna zalegały w naszych jelitach i stanowiły zagrożenie dla całego naszego organizmu. Trzeba przygotować się na bardzo przykry zapach, gdy już płyn przeczyszczający jelita wydostanie się na zewnątrz. Nie jest to przyjemne uczucie, ale pokazuje nam dobitnie, jakich połączeń pokarmowych dokonujemy i jak niezdrowo na co dzień jemy. Może w takiej sytuacji nastanie chwila refleksji, prowadząca do decyzji o zmianie dotychczasowej diety?

Lewatywa a bakterie w organizmie

Przeciwnicy lewatywy alarmują, że zabieg ten doprowadza do usuwania pozytywnych bakterii, mających wpływ na pozytywne kształtowanie się całej flory jelitowej, odpowiedzialnej za aktywne trawienie i przewodzenie pokarmów do wydalenia. Część bakterii, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, rzeczywiście zostaje wypłukana. Jednak to nie problem, któremu nie uda się przeciwstawić. Wystarczy po przeprowadzonej lewatywie uzupełnić niedobory bakterii w jelitach. Można to zrobić dzięki odpowiednim preparatom, dostępnym w aptekach. Dobre bakterie to bakterie kwasu mlekowego, dzięki nim proces trawienia odbywa się płynnie i bez usterek w postaci uporczywych zaparć. Przyjmowane kapsułki z preparatem w jelitach ulegają rozpuszczeniu, nie niszczy ich nawet kwas znajdujący się w żołądku. W ten oto sposób wszelkie braki zostają wyrównane!

Lewatywa – dlaczego warto?

Zwolennicy zabiegów opartych na oczyszczaniu jelit drogą wlewu doodbytniczego polecają lewatywę z różnych powodów. Najczęściej swoją postawę tłumaczą tym, że:

• po wykonanej lewatywie przestaje boleć ich głowa
• lepiej pracuje wątroba
• sprawniej działają jelita wraz z całym układem trawiennym
• w ten sposób można się pozbyć zespołu jelita drażliwego
• eliminowane zostają stany lękowe oraz depresyjne
• następuje zmniejszenie nerwic
• znikają niektóre alergie, zwłaszcza pokarmowe
• znika problem opryszczki, co często ma związek z chorobami jelit
• następuje gruntowna poprawa samopoczucia
• nagle przybywa energii i chęci do działania

Od jakiegoś czasu widzi się, że w świecie ludzi fit, związanych szeroko z biznesem, mediami i kulturą lewatywa jest czymś naturalnym i często stosowanym. Wiele osób publicznych przyznaje się do tego w licznych wywiadach, dając świadomość, że dzięki temu bardzo poprawić się może stan zdrowia każdego z nas, bez względu na to, czym zajmuje się na co dzień.

Linki: