Choroba bostońska – jak chronić dziecko, przyczyny, leczenie
Choroba bostońska jako schorzenie objawiające się charakterystyczną wysypką, często mylona jest z klasycznym przykładem ospy wietrznej. Chorobę tą inaczej nazywa się także wysypką pęcherzykową. Zaczyna się ona od zapalenia jamy ustnej, przechodzi stopniowo na stopy, ręce oraz usta. Za pojawienie się tej choroby odpowiadają wirusy coxsac. Najczęściej cierpią na nią dzieci, ale to nie znaczy, że nie ma przypadków, gdy zachorował ktoś z dorosłych. Przenoszona jest tak jak świnka, metodą kropelkową, zakazić się można także przez kontakt z bakteriami pochodzącymi z ludzkich odchodów. Najwięcej zachorowań odnotowuje się w czasie letnim oraz jesiennym. Dziecko odwiedzające publiczne toalety powinno bardzo uważać na higienę, za każdym razem, po wizycie w obcym miejscu myć ręce. Po przewijaniu dziecka w czyste pieluchy rodzice także powinni natychmiastowo umyć ręce w łazience. Nim zostanie zauważone zakażenie, może minąć kilka dni, a nawet cały tydzień.
Czym może się objawiać choroba bostońska?
Jeśli zauważasz, że Twoje dziecko:
- jest zmęczone
- narzeka na bolące gardło
- ma temperaturę ciała pomiędzy wartościami 38 i 39 stopni
- nie chce jeść
- stale powtarza, że źle się czuje
- musi borykać się z nudnościami, biegunką oraz wymiotami
może być to właśnie znak, że pojawiła się choroba bostońska. Po wszystkich wymienionych objawach dochodzi jeszcze wysypka w postaci plamistej i grudkowatej. Ma ona kolor świeżego łososia. Krostki nie swędzą. Zazwyczaj mają około centymetra średnicy. Spotkać się z nimi można zazwyczaj na twarzy oraz w górnej części klatki piersiowej. Do pojawiania się grudek w sposób stopniowy dochodzi w czasie podwyższenia temperatury ciała. Gorączka po około 3 dniach będzie ustępowała. Choroba bostońska sama się kontroluje. Po siedmiu dniach nie ma już objawów. Nie trzeba jej leczyć wyszukanymi medykamentami, ale trzeba działać z pomocą leków przeciw gorączce, a także przeciw zapaleniom. Wszyscy możemy spotkać się z chorobą bostońską, ale najczęściej jej ofiarami bywają dzieci, które nie skończyły jeszcze 10 lat, czyli dzieci w wieku przedszkolnym. Trzeba też pamiętać, że dziecko przechodzi chorobę bostońską w znacznie szybszym czasie i łatwiej od dorosłego.
Skąd bierze się choroba bostońska i czym różni się od ospy?
Choroba bostońska jest wywoływana dokładnie przez takie same wirusy, które każą nam walczyć z przeziębieniami, anginami, biegunkami oraz zapaleniami trzustki. Wystarczy kichnięcie lub kaszel, aby choroba metoda kropelek rozprzestrzeniła się w otoczeniu i znalazła nowego nosiciela. To wielkie szczęście, że choroba mija po tygodniu samoistnie. Nie można jednak zapomnieć o metodach łagodzenia jej następstw. Osoby dotknięte chorobą bostońską mają pęcherzyki w ustach oraz na dłoniach i okolicach stóp. W przypadku ospy atak opryszczki jest znacznie bardziej dynamiczny. Tutaj spotkamy pęcherze na twarzy, całych kończynach, dłoniach, a nawet na głowie, tam, gdzie normalnie rosną włosy. Mają okrągły kształt i gdy pękną, na ciele zaczynają pojawiać się małe strupy. Przy wysypce bostońskiej widzimy, ze pęcherzyki są bardziej podłużne i mają czerwone tło.
Jak rozpoznaje się chorobę bostońską?
Najlepiej oceni to lekarz w sposób wizualny w czasie oględzin w gabinecie. Wirusy powodujące chorobę bostońską można także łatwo wykryć za pomocą zastosowania badań w laboratoriach. Te badania jednak są płatne, więc w większości przypadków maja charakter jedynie naukowy, niż w celu diagnostycznym. Spokojny i łagodny przebieg całej choroby sprawia, że lekarze w żaden sposób jej nie demonizują. Starają się także od razu uspokoić wszystkich rodziców, którzy po wykryciu wirusa popadają w popłoch i panikę przez dotychczasową niewiedzę. W gabinecie lekarskim na szczęście udaje się zaprowadzić spokój i przypisać właściwe środki. Łagodzący objawy choroby norweskiej muszą odkażać pojawiające się pęcherzyki za pomocą antybiotyków. Do tego mogą także dojść :
- barwniki antyseptyczne
- pudry wysuszające
- fiolet gencjanowy
- na gorączkę – paracetamol
- niesteroidowe leki przeciw zapaleniom
Byle szybko się uporać
Pęcherzyki pojawiające się w ustach przez chorobę bostońską mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie, na czele z jedzeniem i piciem. Tutaj bardzo ważne będzie podanie skutecznego leku przeciwbólowego. Trzymajmy w tej sytuacji jak najdalej od dziecka wszelkie leki steroidowe. Nie można także podawać antybiotyków. Wszyscy dotknięci chorobą bostońską muszą przede wszystkim poświęcać czas na odpoczynek. Wskazane jest picie zimnych napoi oraz regularne przyjmowanie witaminy A2. Jeśli zauważamy, że w naszym przypadku choroba bostońska nie jest przechodzona lekko i szybko – trzeba udać się lekarza specjalisty. Przepisze on odpowiednie dla nas lekarstwa oraz wybierze najlepszą metodę na dalsze leczenie. Choroba bostońska u różnych osób nie przebiega w ten sam sposób. Wiele zależy tutaj od naturalnej odporności organizmu. To, że raz się z nią spotkaliśmy, wcale nie oznacza, że już więcej się z nią nie zetkniemy. Warto o tym pamiętać przy pierwszych zmaganiach oraz w przyszłości, gdy już objawy zupełnie miną.
Ulżyj dziecku w chorobie
Kliknij i sprawdź ceny!
Jak pomóc dziecku łatwiej znieść chorobę bostońską?
Dla nas to tylko tydzień wyjęty z życiorysu, dla dziecka – cała wieczność. Przez ten czas nie może ono uczęszczać do przedszkola na zajęcia dla maluchów ani do szkoły na normalne lekcje. Pomóc dziecku łatwiej znieść objawy choroby bostońskiej możemy już poprzez obecność przy nim w ten trudny dla niego czas. Możemy przygotowywać jego ulubione, smaczne desery, najlepiej na bazie warzyw oraz owoców, aby do organizmu zostało dostarczone jak najwięcej witamin. Poza tym, wspólne spędzanie czasu na rozrywkach domowych sprawi, ze dziecko łatwiej przestanie myśleć o tymczasowych dolegliwościach i skoncentruje się na zabawie. Można wspólnie zorganizować zabawy plastyczne i manualne. Dobrym pomysłem będzie także oglądanie ulubionych, familijnych filmów. Po tygodniu kwarantanny oraz przyjemnym czasie spędzonym w domu dziecko szybko zapomni o nieprzyjemnej chorobie.